Strona Bursy Szkolnej Nr 3 w Lublinie

Wywiad z czołowym zawodnikiem ?Motoru?, który był gościem Gali Sportu 2015

Urodzony 23.05. 1987 roku w Lublinie, Utalentowany zawodnik, który przebojem wdarł się do pierwszej drużyny. Dobra technika, ogromna dynamika i niekonwencjonalny strzał czyniły z niego nadzieję Motoru i pozwoliły zadebiutować w reprezentacji do lat 19. Pojawiły się też propozycje z wyższych lig i „Kapi”, postanowił spróbować swych sił w ekstraklasie.
W zespole Motoru zadebiutował w 2005 roku w spotkaniu z HEKO Czermno. Już rok później występował na boiskach ekstraklasy w barwach Górnika Łęczna. W 9 występach w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył jedną bramkę. W sezonie 2007/2008 znów grał przy Al. Zygmuntowskich, by w kolejnych rozgrywkach powrócić do Łęcznej. Po krótkim epizodzie we Flocie Świnoujście trafił do rzeszowskiej Stali, gdzie szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie stając się czołową postacią zespołu. Rok 2013 upłynął mu na leczeniu poważnej kontuzji, która przerwała na chwilę jego karierę. Na boisko powrócił pod koniec rundy jesiennej sezonu 2013/2014.
W bieżących rozgrywkach jest jednym z najlepszych zawodników Motoru. W 30 spotkaniach ligowych zdobył już 12 bramek i nie zamierza na tym poprzestać. Miło mi, iż moim gościem jest czołowy zawodnik Motoru Lublin- Kamil Stachyra.
*Trenujesz dużo od czego zaczęła sie twoja przygoda ze sportem? Dlaczego akurat ten sport?
W dzieciństwie oglądałem wiadomo, jak każdy chłopiec mecze w telewizji, akurat były Mistrzostwa Świata, to był ?98 rok mistrzostwa we Francji, dlaczego piłka? Ja wiadomo, jak każdy chłopiec chcę grać w piłkę, sprawia mi to dużo radości, i emocji, grałem już wcześniej z chłopakami, często starszymi ode mnie pod blokiem, a te Mistrzostwa spowodowały to, że zapisałem się do Lublinianki.
*Czy trenowałeś kiedykolwiek coś innego?
Tak, jak każdy próbowałem wielu rzeczy. Jedną z nich poza piłką nożną było Karate.
*Jaką rolę w Twoim życiu odgrywa sport?
Sport miał znaczącą role, gram w piłkę trochę dla zabawy ale to też jednak w pewnym stopniu moja praca i jest to źródło mojego utrzymania. Jedno, co mogę powiedzieć to, że sport i gra profesjonalna to bardzo ciężka praca.
*Jakie jest źródło Twojej motywacji?
Źródło motywacji… nie wiem, czy w moim przypadku takie coś istnieje. Gra sprawia mi radość, pobudza moje pozytywne emocje , uwielbiam, kocham to co robię.
*Z czego musisz rezygnować kosztem treningów?
Tak, oczywiście, jest bardzo wiele rzeczy z których muszę niestety zrezygnować, na pewno są to niestety coroczne wakacje, na które nigdy nie mam czasu. Może akurat w tym roku uda się gdzieś wyjechać, ale niestety nie na długo, bo gra to bardzo ciężka praca, trzeba cały czas dbać o swoje ciało, chodzić na siłownię, dobrze się odżywiać, a niestety zdrowe odżywianie również kosztuje.
*Jak łączysz sport z życiem rodzinnym?
Wiadomo każdy zawodnik ma słabszy dzień po przegranym meczu, i wtedy staram się nie odcinać i nie izolować od rodziny i znajomych. W pewnych sytuacjach nawet ciężko byłoby sie odciąć, bo jak to wszyscy rodzice, moi również martwią sie o mnie, starają sie mi jak najlepiej pomóc, za to jestem im bardzo wdzięczny.

*Co Cię fascynuje w piłce nożnej?
Na pewno to, że jest nieprzewidywalna. Podczas meczu może dojść do różnych rzeczy. Rywal często uważany za lepszego, może mieć gorszy dzień, i przegra spotkanie z drużyną słabszą. Mecz trwa 90 minut, więc możliwe jest naprawdę wszystko.
*Gdybyś nie był sportowcem to kim?
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Myślałem nad pracą menadżera, ale moim wielkim marzeniem było zostanie gwiazdą filmową.

*Czy wyobrażasz sobie życie bez piłki?
Na dzień dzisiejszy chyba nie, ale niedługo będę musiał to sobie wyobrazić , bo trzeba będzie się rozstać z piłką, ponieważ w Polsce ludzie za dużo oczekują od zawodnika, a za mało dają w zamian.

*Jak wyglądają Twoje treningi?
Trenujemy codziennie. Forma i termin ćwiczeń ustalany jest bezpośrednio przez trenera. Nie mamy niestety ustalonego grafiku, więc można powiedzieć ze trenujemy cały czas.

*Miałeś poważną kontuzje, czy choć przez chwilę pomyślałeś, że możesz nie wrócić do gry?
Tak. To była bardzo poważna kontuzja niestety. Myślałem że juz mogę nie wrócić do grania, czy do optymalnej formy. Nie poddałem sie jednak, dużo pracowałem na siłowni, głównie nad sobą , nad rehabilitacją, wróciłem do grania, a wszystko zawdzięczam swojej ciężkiej pracy i dużej siły woli. Sam byłem dla siebie rehabilitantem. Dzięki temu stałem sie jeszcze mocniejszy, chodzi mi o charakter i o zaangażowanie. Mimo przerwy, udało mi sie zagrać bardzo dobrą ostatnia rundę, z czego jestem bardzo zadowolony.
*Jakie plany po zakończeniu kariery?
Nie mam konkretnie sprecyzowanych planów. Karierę można zakończyć w każdym momencie. Dla mnie to nie była kariera to świetna przygoda, w której sie realizuje i spełniam robiąc to co kocham.

*Co czujesz kiedy wchodzisz na boisko, i widzisz tych wszystkich ludzi, którzy przyszli tu specjalnie dla Ciebie, żeby oglądać Twoją grę?
Jest to bardzo fajne, ta świadomość ze robię coś, co innym może sprawiać przyjemność, zwłaszcza gdy patrzę na małe dzieci, które przychodzą z rodzicami na nasze mecze. Cieszę się że ludzie doceniają to, co robię.

*Najważniejszy moment w Twoim życiu?
Z całą pewnością był to moment kiedy trafiłem do Kadry Polski U19 i do ekstraklasy do Górnika Łęczna.

*Ostatnie pytanie: sport to pasja czy sposób na życie?

Pół na pół. Nie da się tego oddzielić od siebie, z pewnością jest to sposób na życie, ale gdy połączymy to z pasją, która siedzi w człowieku, naprawdę może wyjść coś pięknego.

Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę wielu sukcesów w dalszej karierze.
Rozmawiała – Agata Grzegorczyk

DSC_0743 DSC_0746